Obóz z Pieskim Umysłem – wspomnienia z 1-szej edycji
O nadchodzącej edycji, tym razem zimowej, przeczytasz więcej: tutaj
Nie znamy nikogo kto zapytany o to, czy chciałby pojechać na wakacje odpowiedziałby: “nie, dziękuję”. Naszym marzeniem od kilku już lat było zorganizowanie Wakacji, przez duże W, na które każdy będzie mógł zabrać swojego psa. Ba! Mogłybyśmy się pokusić o stwierdzenie, że te wakacje są w dużej mierze właśnie dla psiaków! Teraz, gdy mamy już za sobą pierwszą (przed)wakacyjną edycję Obozu z Psami z Pieskim Umysłem możemy się Wam pochwalić jak to właściwie na tych naszych wakacjach było…
Od początku wiedziałyśmy, że nasz obóz nie może trwać 3 czy 4 dni, ponieważ chcemy, aby nasi Obozowicze wynieśli z wyjazdu spójną większą porcję wiedzy. A do tego potrzebne jest kilka solidnych treningów i spotkań teoretycznych. Dlatego też zaplanowałyśmy obóz, który w liczbach wyglądał tak:
🧡 5 dni treningowych 🧡 7 dni obozu w sumie
🧡 2 treningi indywidualne 🧡 2 treningi grupowe
🧡 4 sesje socjalizacyjne w różnych formach🧡 3 wykłady teoretyczne
🧡 2 sesje pływania z psami na desce SUP 🧡 1 wspólne grillowanie powitalne
🧡 2 gry towarzyskie i quizy 🧡 1 pożegnalne zawody z nagrodami

W obozie udział wzięło 13 psów oraz 17 ludzkich Uczestników :) To taka liczba, która przy lekkim nagięciu naszych możliwości energetycznych, pozwoliła nam poświęcić wszystkim codziennie czas na jeden formalny trening nosework/rally/fitness dla każdego psa, sesję dodatkowych atrakcji typu sup czy socjalizacja oraz zajęcia dla człowieka np. wykład. My pracowałyśmy w pocie czoła, ale dzięki temu psy miały dwie aktywności dziennie, a ludzie zdołali jeszcze zmieścić trochę wolnego dla siebie.
A więc opowiemy Wam pokrótce jak wyglądały poszczególne obozowe aktywności!
Dając do wyboru dwie na trzy aktywności: rally o, nosework oraz fitness chciałyśmy, aby każdy wybrał coś co może już zna, a do tego skusił się i poznał nowy psi obszar. Oczywiście, nie oszukujmy się, aby dobrze nauczyć się czy zgłębić daną dyscyplinę trzeba poświecić na treningi dziesiątki godzin. Naszym celem było wprowadzić Uczestników w aktywność, zainteresować i namówić do kontynuowania Czego więc można było doświadczyć na Obozie w części stricte zaplanowanej przez nas, organizatorki?
Treningi grupowe
Najbardziej chyba klasyczna forma szkolenia psów, nie mogło jej przeciez zabraknąć! Każdy psiak przyjechał z trochę innym celem i innym poziomem umiejętności w danej dziedzinie. Były także psy, dla których wszystkie zaplanowane dziedziny były nowe i to także było i jest ok!
Grupy liczyły 3-4 psy, a do dyspozycji mieliśmy specjalnie przygotowany dla nas przez Domki Śnieżka ogrodzony plac treningowy. Każdy pies zaliczył co najmniej dwa treningi grupowe z dwóch różnych dyscyplin :)
Treningi indywidualne
Na tych treningach Uczestnicy wybierali tematy, nad którymi chcieliby popracować. Dla tych, którzy nie mieli pomysłu miałyśmy własne propozycje. Niektórzy pracowali nad kontynuacją rzeczy poznanych na zajęciach grupowych a inny wzięli na warsztat zupełnie inne tematy takie jak przywołanie, nauka rezygnacji, wzmocnienie skupienia uwagi czy chodzenie przy nodze.
Bohun na przykład pracował nad motywacją i prędkością w noseworku :)
Spacery socjalizacyjne
Spacery socjalizacyjne to coś czego robimy bardzo dużo na co dzień nawet w Warszawie. Widzimy jak bardzo na nich zmieniają się psy, obserwujemy je ze spaceru na spacer. Nie wyobrażałyśmy sobie, że mogłoby tego zabraknąć na Obozie.
Tutaj w gratisie miałyśmy szum traw i przepiękne widoki oraz jeziorka, w których można było zamoczyć łapki.

Wykłady
Wiemy, że wykłady wszystkim kojarzą się ze szkołą, ale starałyśmy się aby te były inne – zawierały elementy warsztatowe oraz pozostawiały dużo miejsca na pytania i dyskusje. Ola poprowadziła wykład na temat zdrowego planu aktywności psa na przestrzeni tygodnia a Olga opowiedziała o tym jak planować swoje sesje treningowe z psem i jak nauczyć go różnych rzeczy aby dojść do celu.
Sup z psem - deska stand up paddle
Kochamy te deski, a w zestawieniu z psem robi się z tego prawdziwy kosmos :)
To co bardzo ważne – na deskach pływali tylko ci, którzy nie boją się wody i mieli na to ochotę. Każdy chętny miał dwie sesje supowania – jedną na płytszym małym jeziorku, a drugą – na większym, gdzie można było już popływać. W trakcie pierwszej sesji psy miały także ćwiczenia na lądzie, by oswoić się z samą deską, wiosłem i kapokiem.
Jedna z nas zawsze jest z Uczestnikami albo w wodzie zaraz obok (tak jak na zdjęciu :)) albo na desce towarzysząc już bezpośrednio na wodzie. Dla zachowania bezpieczeństwa najważniejsze było to, że wypływając już od brzegu każdy, zarówno pies i człowiek, miał obowiązek mieć założony kapok. Kapoki, deski i inne akcesoria zapewniłyśmy w cenie Obozu :)
Quizy, gry tematyczne
Na tym obozie wieczory ewidentnie należały do nas! Wszyscy przez te 6 dni mocno się zżyliśmy i chętnie spędzaliśmy wieczorny czas czy to na merytorycznych rozmowach czy to na spotkaniach towarzyskich. Niedługo w naszej szkole odbędzie się też poobozowe spotkanie, bo wszyscy już za sobą się stęsknili. :)
Jeśli chodzi o quizy i gry… zależało nam by większość aktywności niosła ze sobą jakąś merytorykę a jednocześnie pozwalała na nieco zabawy i swobody. Quizy czy kalambury były strzałem w dziesiątkę, nie wspominając już o śmiechu, który wywoływały :)
Integracja, grill powitalny
Oczywiście były też elementy totalnie nie edukacyjne, ale wszyscy dobrze wiemy, że zgrana grupa, czująca się przy sobie swobodnie pracuje zdecydowanie bardziej efektywnie i może się więcej nauczyć! :)

Zawody na zakończenie obozu
Wszyscy lubimy nagrody i wbrew pozorom rywalizacja daje nam sporo satysfakcji. Na koniec Obozu odbyły się więc zawody drużynowe. Uczestnicy mieli za zadanie dobrać się w 3-4 osobowe grupy oraz pokonać wspólnie pulę zadań z zakresu różnych dyscyplin, z którymi mieli styczność na obozie. Zawody wygrała drużyna, która wykonała zadania poprawnie i najszybciej – Ola, Ola i Luiza wraz z Beniem, Coco i Frajdą.
Obozowe zawody uwieczniła jedna z naszych Uczestniczek – także Ola, dzięki, które mamy część pięknych zdjęć Obozowych :)
Zobacz Galerię ⤵








A co można robić w wolnym czasie na Psim Obozie w Wojcieszycach?
Jednym z ważnych szczegółów, na które starałyśmy się uważać, to to, żeby z jednej strony dać Uczestnikom dużo wartościowych informacji, ćwiczeń i dobrej zabawy, ale też z drugiej – nie przytłoczyć nikogo mnogością aktywności. Wielu z Uczestników chciał poświęcić kilka godzin na wycieczkę w góry, inni na dłuższe pływanie w jeziorkach, a jeszcze inni chcieli po prostu poleniuchować na leżaku. Co więc można było ze sobą w trakcie wolnego czasu?

Chill w ogródku
Czy tutaj w ogole trzeba dodawać opis? Szczególnie do tego zdjęcia? Pogodę przez większość obozu miałyśmy wybitną, a więc niektórym udzieliły się nastroje pt.: drzemka na tarasie z pieskiem na brzuchu. :)

Moczenie łapek w pobliskich stawach
Wojcieszyce i Domki Śnieżka to raj dla piesków lubiących wode. Do dyspozycji w najbliższej okolicy mamy aż 3 jeziorka!

Wycieczka w Karkonosze
W zasięgu kilkudzisięciu minut dojazdu samochodem mamy kilka fajnych tras w Karkonoszach. Dla lubiących prostsze rozwiązania w pobliżu, podobno także w opcji bez konieczności dojazdu samochodem, znajduje się Zamek Chojnik. Obiekt ten widać już z naszego ośrodka a Właściciele mówią, że da się tam dojść na piechotę 💪

Kąpiel w jacuzzi we własnym ogródku
Nowością w Domkach Snieżka są jacuzzi opalane drewnem, w które większość domków jest wyposażone. Z jacuzzi można korzystać za dodatkową opłatą, ale wyglądają tak, że żal nie skorzystać. Na zdjęciu widzicie, że nawet gdyby się bardzo postarać można oglądać zajęcia na placu mocząc się w wodzie 😁
Bardzo tęskni nam się do tego obozu. To byłą wyjątkowa grupa – zgrana, chętna do pracy i przede wszystkim przez cały wyjazd w dobrych humorach, dzięki czemu wszystkim nam współpracowało się bardzo miło. Ta pierwsza edycja Obozu Pieskiego Umysłu dała nam mnóstwo energii do działania i zmotywowała do zorganizowania kolejnych, nie tylko w 2022roku ale także w następnych latach.
Mamy nadzieje, że nasi Uczestnicy Obozu bawili się tak samo dobrze jak my i będą miło wspominać, albo już wspominają ten wspólny czas, mimo wszystko pełny nauki i nowych wyzwań.
W tym wszystkim nie możemy zapominać, że wyjazd ten był dla psów i ich rozwoju, ramię w ramię ze swoimi ludźmi :)
O nadchodzącej edycji, tym razem zimowej, przeczytasz więcej: tutaj

